To wytłumacz mi.. dlaczego pierwsza płyta nazywała się Aqua de Annique a teraz głównym członem jest imię i nazwisko wokalistki ? Nagle przestała się liczyć marka jej nowego projektu ? Odeszła od nich i gra tylko gościnnie ? albo co gorsza.. Oni grają gościnnie na Jej ppłycie ? bez sensu.
Wiadomo.. bo w końcu wszyscy grają po to by pieniądze odkładać na Caritas Przestańcie
_________________ "If It Bleeds, We Can Kill It"
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-11-01, 02:27
Therion napisał/a:
To wytłumacz mi.. dlaczego pierwsza płyta nazywała się Aqua de Annique a teraz głównym członem jest imię i nazwisko wokalistki ? Nagle przestała się liczyć marka jej nowego projektu ? Odeszła od nich i gra tylko gościnnie ? albo co gorsza.. Oni grają gościnnie na Jej ppłycie ? bez sensu.
Nie muszę Ci sie Therry tłumaczyć. Uważam że nie jest to zbieg marketingowy i tyle. A poza tym co mnie to kurwa obchodzi... ważne by muzyka była dobra... a na okładce moze pisać "Zdechły pies ze zgniłym jądrem na czole".
A jakby Linkin Park zmieniło nazwę na Chester Badmington i spółka to byłby skok na kase?! Nie! Ha, łyso Ci?
Nie byłoby tylko dlatego że nie można już bardziej iść "na kasę" w przypadku tego bandu
Kłamiesz, ich muzyka jest prosto z serca, tak samo jak muzyka Dream Theeater.
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-11-03, 13:21
Kurde, wczoraj w nocy przesłuchałem 3 razy nową płytę Anneke i Aqua de Anique dziś właśnie słucham 4 raz i płytka mi sie nie podoba . I tu przystaje do oceny płyty Natty, album jest za wesoły, jakoś głos Anneke nie pasuje mi do tych piosenek które tryskają radością i pozytywnym nastawieniem. Wiem, że moze odmiana jej jako artystce dobrze robi ale na pewno nie mnie jako słuchaczowi. Bo ja jednak wolę Anneke w melancholijnym wydaniu. I w sumie taki obraz Anneke znajduje się na "In Your Room" ale tylko w pięknym "Wonder", który przypomina mi to co się znalazło na "Air", bardzo fajny fortepian, i jej głos, taki jak powinien być, ciepły i wzruszający. Jest jeszcze "Home Again", tak samo super kawałek oraz przecudnie klimatyczny "The Longest Day" który mi trochę początkiem przypomina teraźniejsze dokonania Anathemy, no i jeszcze jest "Adore", który lekko może kojarzyć sie z lżejszym wydaniem "Mandylion"... Poza tym album przepełniony jest wesołymi i lekko nienaturalnymi utworami jak dla tej wspaniałej holenderki. Jedynym wyjątkiem jest "Hey Okay!" który od razu przykuwa znajomą nuta. No niestety jak na razie album sie Anneke nie udał, mówię na razie bo pewnie kiedys do niego wrócę i moze wtedy będę miał odpowiedni nastrój do słuchania tak pozytywnej muzyki jaką stworzyła Anneke na "In Your Room". Ocena, jesli byc musi to dam 6/10.
Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33 Dołączyła: 16 Mar 2009 Posty: 2927 Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2011-11-17, 19:02
Anneke wydaje nowy album, "Everything is Changing"
Premiera 23 stycznia 2011. Oto tracklista:
1 Feel Alive
2 You Want To Be Free
3 Everything Is Changing
4 Take Me Home
5 I Wake Up
6 Circles
7 My Boy
8 Stay
9 Hope, Pray, Dance, Play
10 Slow Me Down
11 Too Late
12 1000 Miles Away From You
Sample nie powalają, ale kilka z nich ma jednak cięższą atmosferę i jest nieco ambitniej, więc może album nie będzie taką porażką jak In Your Room. Singiel wypuściła (pierwszy kawałek), jest tak do dupy, że nawet nie warto go linkować, ale ciągle mam nadzieję że cały album nie będzie taki kiepski.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum