Wiek: 37 Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 2594 Skąd: Prosto z nieba !
Wysłany: 2009-11-06, 16:07
Dominik napisał/a:
i może to przez to w pewnym czasie zaczęli ludzie mówić o Slayer jako o zespole nazistowskim, nawet ich oficjalny fan klub miał nazwę "Satanic Wehrmacht" hehe Genialne okładki!!
Slaytanic Wermacht
Ale Kerry King nigdy nie ukrywał fascynacji Rzeszą i II wojną... jest kolekcjonerem "pamiątek"... pewnie też dlatego kojarzono ich z naziolkami
_________________
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2009-11-06, 16:23
Dymitr napisał/a:
Slaytanic Wermacht
Kurde ja kiedyś wyczytałem że się nazywał "Satanic" no ale może jakaś pomyłka to była.
Tak wiem. Kerry kiedyś na koncercie wystąpił w oryginalnym mundurze III Rzeszy... co oczywiście wszyscy potraktowali jednoznacznie...
Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33 Dołączyła: 16 Mar 2009 Posty: 2927 Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2009-11-06, 17:34
No cóż... do moich ulubionych okładek bez wątpienia należą okładki Toola, ale nie bedę się powtarzać.
Dodam od siebie:
Cudowna okładka - eteryczne miasto na górskim trakcie i człowiek skaczący do wodospadu. Niesamowity klimat i magia, co odzwierciedla opakowana w to muzyka
Bardzo podoba mi się okładka nowego albumu Epiki zaprojektowana przez niemieckiego grafika Stefana Heilemanna. Medytująca dziewczyna w pozycji a'la kwiat lotosu, z jednej jej ręki wydobywa się powietrze (woda?), z drugiej dym... Na tle odwrócone miasto zalane wodą, na tle krwawo-ognistego nieba. Trochę symboli, trochę klimatu no i świetne wykonanie.
Dominik wymienił okładkę Opethowego Blackwater Park, ja dodam Still Life - uwielbiam okładkę wersji zremasterowanej, jest praktycznie identyczna ale "delikatniejsza" niż pierwowzór. I te grafiki w środku. Najpiękniej wydana płyta (oczywiście mówię o digipacku wersji zremasterowanej) jaką kiedykolwiek miałam w ręku...
No i Ghost Reveries.. Nic dodać, nic ująć. Opeth ma przepiękne okładki (Damnation, Deliverance, Watershed, Lamentations...) ale te są w mojej czołówce.
Nic dodać, nic ująć
Coś z innej beczki - okładka klimatycznego koncertowego albumu Yanna Tiersena. Śliczna okładka kojarząca się nieco z Chagallem, a trochę z Makowskim
[ Dodano: 2009-11-06, 17:39 ]
Ach, zapomniałam dodać - z wymienionych wyżej okładek podoba mi się okładka albumu Diabolique, ale przede wszystkim prześliczne okładki Swallow the Sun
Last.fm: YamnikOvDarknes
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Lisa Gerrard
Wiek: 30 Dołączyła: 07 Mar 2009 Posty: 2102 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-11-06, 18:20
Natta napisał/a:
- uwielbiam okładkę wersji zremasterowanej, jest praktycznie identyczna ale "delikatniejsza" niż pierwowzór
nie widziałam tej wersji okładki Still Life i powaliła jeszcze bardziej niż ta na płycie. cudowna.
Ja dorzucam
My Dying Bride - For lies i sire. Nie tylko sama okładka ale obrazki w książeczce są przepiękne, przedstawiają matkę boską, Aarona ustylizowanego na Jezusa z przebitym bokiem wychodzącego podczas burzy z ogromnego ciemnego jeziora oraz mosiężny tron na którym w białych kwiatach spoczywa martwy ptak... grafika, kolory, klimat to wszystko składa się na jej całkowitą niepowtarzalność
_________________ The paparazzi follows me every day in my life
I am like Princess Diana except I am alive
Ostatnio zmieniony przez Weronika 2009-11-06, 18:22, w całości zmieniany 1 raz
Last.fm: nattem
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Akerfeldt/vanGiersbergen
Wiek: 33 Dołączyła: 16 Mar 2009 Posty: 2927 Skąd: Kętrzyn/Gdańsk
Wysłany: 2009-11-06, 18:36
Weronika, to ja mam coś więcej - oto, co jest w książeczce od nowej wersji Still Life:
A ja mam ten digipack!
Autorem wszystkich okładek Opeth od Still Life jest Travis Smith, mistrz okładki. Robi okładki Riversidowi (Brzeg Rzeki też ma śliczne, niech ktos wklei jeśli lubi), Bloodbath, Anathemie, Amorphis...
_________________
Ostatnio zmieniony przez Natta 2009-11-06, 18:42, w całości zmieniany 1 raz
Last.fm: YamnikOvDarknes
Numer buta: 39
Ulubiony muzyk: Lisa Gerrard
Wiek: 30 Dołączyła: 07 Mar 2009 Posty: 2102 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-11-06, 18:43
Ja też mam oryginał Still life ale chyba nie tą wersje... mam bez obrazków praktycznie. Ten czerwony odcień jest magiczny ... zawartość płyty zresztą też.
_________________ The paparazzi follows me every day in my life
I am like Princess Diana except I am alive
Ta jest mega True i nie czyta książek które poleca cały świat. lepiej czytać niszowe książki udergroundowe spisywane na papierze toaletowym.. bo nie stać pisarzy na papier
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum