• Profil • Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości • Zaloguj
Rock Room - Forum fanów muzyki gitarowej Strona Główna
• FAQ  • Szukaj • Użytkownicy • Grupy • Rejestracja • Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
The Dillinger Escape Plan - Miss Machine
Autor Wiadomość
DarkMoonlight 
Zespół RR!!!


Last.fm: evanescenek
Numer buta: 45
Wiek: 37
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 1071
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2010-02-08, 12:51   The Dillinger Escape Plan - Miss Machine

Płyta nawet OK:) Nie sprawiła mi jakichś problemów laryngologicznych, ale nie jest to muzyka mojego dzieciństwa:) Hehe...
Panasonic Youth - świetny wokal jak na core, fajne przesterowane gitary:)

Sunshine the Werewolf - dla mnie to bardzo podobne jak numer wyżej, ale tu muzyka jest zajebista;) Jakby to był numer instrumentalny to byłby niesamowity:) Zastanawiam się jak można tak szybko wypowiadać słowa w języku angielskim:)
Świetne przejście w momencie słów: "Destroyer" i w ogóle ten numer jest instrumentalnie powalający nawet jakieś trąbki czy coś słyszę...

Highway Robbery - tutaj taki inny wokal, nie takie typowe "darcie japy" i nawet czysty wokal - trochę z Papa Roach skojarzenie. Fajny zabieg gdzieś około 2:30 min takie chórki ala gotyckie. Ten numer bardzo mi się podoba;)

Van Damsel - ale zajebista gra słów: A fucking punk-
a fucking punk rock-
you fucking punk-
you fucking punk rock prostitute-
you fucking punk-
you fucking punk-
you fucking punk prostitute...
Ale poza tym to nic dla mnie ciekawego w tym kawałku. Oprócz muzyki, oczywiście bo ona mi się bardzo podoba;)

Phone Home - początek taki ambientowy nawet:) Fajne, świetny klimat.... Ale zaskoczenie jak usłyszałem pierwsze słowa śpiewane - taki Mansonowy klimat, i refren też fajny, takie budowanie klimatu, zaczyna się spokojnie, żeby w refrenie huknąć.

We Are the Storm - Hehe i znów standardowo darcie mordy, i znów ta muzyka, tak bardzo mi się podoba:) Ale numer podobny do wszystkich pozostałych, bo ja się w ogóle nie znam na tym core. A wyczytałem, że The Dillinger Escape Plan to mathcore to tym bardziej mi się nie podoba bo skojarzenia z matematyką niesamowicie mocne... Ale miła dla ucha wstawka spokojnego, płynącego wokalu:) Kolejny fajny numer, który mi się podoba;)

Crutch Field Tongs - Instrumentalny numer, na który tak czekałem, ale takie nic to jest:)
Nie wiem czy album ten przedstawia jakiś koncept? Bo aż tak się nie wgłębiałem:)

Setting Fire To Sleeping Giants - O jaki miły dla ucha wokal:) Bardzo fajne w tej muzyce są te wszystkie przejścia takie jazzowo, fusion - owe:)

Baby's First Coffin - Podoba mi się, ale powtórzę się, że taki jak inne numery:) Podoobają mi się teksty;D Niezłą skalę ma ten wokalista, hehe zazdroszczę mu;) Jakbym tak huknął mamie: "Nieeee wyrzucę śmiecii" to chyba by umarła z wrażenia;)

Unretrofied - i znów świetny początek. Powiem Ci Domin, że ten zespół mógłby mi się bardzo podobać. Musiałbym wejść w jego głąb, ale napewno nie jest to coś, czego nie słuchałem z uśmiechem na twarzy:) Hehe.. A te czyste wokale są świetne,
Jakie słowa: Jesus can't play the music 'cause he's nailed to the cross.

The Perfect Design - Myślałem, że na koniec panowie dadzą się mi uspokoić a tu nic z tych rzeczy, ale zajebiste gitary i perkusja;) Genialny koniec albumu.

Reasumując są numery, które bardzo mi się spodobały, ten album nie jest w stylistyce muzyki, której słucham na codzień, ale nie sprawiło mi żadnej przykrości czy uciężliwości przesłuchanie go. Genialny wokalista, posiadający szeroką skalę, ładny czysty wokal, na tym core'u się nie znam w ogóle ale mniemam, że jest dobry w ty,m co robi:) Poza tym, fajnie, że dodają do swojej muzyki takie elementy z innych gatunków, troszkę ambientu, elektroniki, jazzu, jakieś trąbki, saksofon.
Album oceniam na mocną 4, gdyż mimo tego, że nie słucham takiej muzyki tak dla przyjemności to spodobał mi się, i nawet mam parę faworytów, pozwoliłem sobie ich pogrubić.
_________________
 
 
REKLAMA 

Last.fm: evanescenek
Numer buta: 45
Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 91
Wysłany: 2011-06-24, 20:26   

 
 
Oralfabeta 

Wiek: 31
Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 91
Wysłany: 2011-06-24, 20:26   

Recenzji nie czytałem, bo nudna. Album w porządeczku, jak miałem 16 lat, to się nim jarałem. Teraz już dojrzałem, życie mnie rozczarowało i nie znajduję w tej płycie ukojenia od cierpienia :( Przepraszam za częstochowę. :( :(
 
 
Rob 
ZNACZNIE lepszy


Last.fm: Luperican
Numer buta: 45
Ulubiony muzyk: Jaz Coleman
Wiek: 35
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1337
Skąd: z mrocznego sromu
Wysłany: 2011-06-24, 20:55   

Racja, recka taka, hmm, nie lubię streszczeń słuchanej muzyki. A z całej ucieczki spierdolenia Dillingera wolę zdecydowanie bardziej ułożoną Ire Works.
_________________
LUDZIE TO ŚCIERWO, KTÓRE NALEŻY WYELIMINOWAĆ
 
 
 
Oralfabeta 

Wiek: 31
Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 91
Wysłany: 2011-06-24, 20:59   

A ja epkę z tym chujem Pattonem.
 
 
Rob 
ZNACZNIE lepszy


Last.fm: Luperican
Numer buta: 45
Ulubiony muzyk: Jaz Coleman
Wiek: 35
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 1337
Skąd: z mrocznego sromu
Wysłany: 2011-06-24, 21:06   

No tak, jeśli biorąc pod uwagę epki to u mnie też zdecydowanie prowadzi, ale jeśli o pełne albumy chodzi to Ire Works zdecydowanie bierze górę.
_________________
LUDZIE TO ŚCIERWO, KTÓRE NALEŻY WYELIMINOWAĆ
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Style created by PiotreQ9 from HeavyMusic.org

| | Darmowe fora | Reklama
Darmowa reklama, reklama za free, reklamy za darmo

Metal Top - 100