Pasuje, a potem do KFC na dworcu, ech żarło się tam co drugi dzień dzięki Asi:) No ale teraz pizza też daje radę, c'nie? A jak byliście kiedyś z Pawłem na Przybysza u mnie to nie pamiętam czym was częstowała jak młóciliśmy w Hirołsa?
aj wtedy pamiętam że były bonusy tak zachwycające że aż nie pamiętam, ale nie mogłem wyjść z podziwu i myślałem później cały tydzień - skąd się biorą takie skarby!?
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Dziękuję wam, dziękuję:) Dawno nic mnie tak nie uszczęśliwiło, tak w ogóle to był jeden z najlepszych koncertów na jakich byłem. Może nagłośnienie mogłoby byc lepsze, chyba że to przez to że byłem... przy barierkach! Zaraz na przeciwko Charlotte'y, myślałem że odlecę! Dali z siebie wszystko, zrobili na mnie większe wrażenie niż na Woodstocku - w klubie panuje lepsza, gęstsza atmosfera. Billy dwa razy zrobił "stage diving" z głośników wysokich na chyba 3 metry, masakra. No chyba wiadomo że trudno opisac tak mocne wrażenia:)
Wow! Gratuluję! Zaczynam zazdrościć! Słyszałem The Subways dwa lata temu w Jarocinie. Dali kapitalny koncert! Całą publiczność ruszyli! Wielka energia, niesamowita charyzma, a scena to dla nich za mała [wokalista latał po niej niemal jak Dickinson ]! Później przesłuchałem ich płytę w domu i już nie zrobiła na mnie takiego wrażenia. Ostatnio zrobiłem drugie podejście i zaczynam się przekonywać.
Swoją drogą Earanil to prawdziwy łowca autografów - talent niesamowity! Warto z nim na koncerty jeździć! ;D
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum