Last.fm: janis_m
Numer buta: 48
Ulubiony muzyk: Marian Opania
Wiek: 36 Dołączył: 06 Lut 2010 Posty: 144
Wysłany: 2010-02-12, 18:47 Łąki Łan
ŁĄKI ŁAN
Łąki Łan - polski zespół, grający według samych muzyków "Łąki Funk", a według recenzentów połączenie muzyki punk oraz funk. Debiutancka płyta Łąki Łan ukazała się we wrześniu 2005 (wyd. Offmusic). Koncerty zespołu określa się jako energetyczne i pełne humoru. Muzycy przedstawiają się na koncertach jako Poń Kolny, Niesforny Bonk, Zając Cokictokloc, Jeżus Marian, MegaMotyl oraz Paprodziad.
Wydali do tej pory 2 albumy: ŁĄKI ŁAN, i ŁĄKI LANDA. Słyszałem tylko ten drugi i naprawdę jest to nieźle pokręcone, fajne granie. Ciężko to osadzić w jakiekolwiek ramy gatunkowe. Ale warto się zapoznać, z uwagi na fajne podejście do muzyki. Nie spotkałem się z tak oryginalnym zespołem muzycznym na polskiej scenie już dawno.
_________________ On - najmędrszy, on - wybraniec,
Gałgan z brzydką mordą psa
Poznał taniec, poznał taniec,
Hopsa, hopsa, hopsasa!!!
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2010-02-12, 19:55
Kurwa jak ja nienawidzę muzyki która robiona jest dla jaj... istnieją w2yjatki od tej reguły ale są one bardzo nieliczne. Dla mnie taka muza jest warta tyle samo co ultra ekstremalny gore grind gdzie słychać tylko rzyganie i jakiś rzężenie w tle czyli gówno. Jeżeli ktoś lubi ... nie słucha... ja kompletnie nie trawię, nie lubię, nie słucham. Jak chcę sie pośmiać to oglądam kabarety lub jak się okazało zajebistych amerykańskich komików i po strawie. Nie potrzebuje słuchać czegoś tak głupiego aby ktoś zobaczył jak mi się ryj cieszy. Dla mnie bezsensu.
Last.fm: janis_m
Numer buta: 48
Ulubiony muzyk: Marian Opania
Wiek: 36 Dołączył: 06 Lut 2010 Posty: 144
Wysłany: 2010-02-12, 20:07
Dominik napisał/a:
Jak chcę sie pośmiać to oglądam kabarety lub jak się okazało zajebistych amerykańskich komików i po strawie.
Tylko kabarety są raz śmieszne, mega dobre 2, albo 3, a tu po prostu dominuje groteska i całość wypada tak, ze się chce *przynajmniej wg mnie* tego słuchać wiele razy. Ale szanuje Twoje zdanie
_________________ -.-
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2010-02-12, 20:53
Janis napisał/a:
Tylko kabarety są raz śmieszne, mega dobre 2, albo 3, a tu po prostu dominuje groteska i całość wypada tak, ze się chce *przynajmniej wg mnie* tego słuchać wiele razy. Ale szanuje Twoje zdanie
Nie wszystkie są raz śmieszne. Te co są śmieszne tylko raz też są dobre... wiesz dlaczego? Bo są śmieszne ehehe... a ta muzyka nie.
Wiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2009 Posty: 1209 Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-02-13, 02:04
Zgadzam się z Dominikiem, tego się nie da słuchać. Na koncercie, pośmiać się z ich wygibasów i walczyć o maskotkę gąsienicy - czemu nie, za to w domu - nigdy w życiu !
Last.fm: janis_m
Numer buta: 48
Ulubiony muzyk: Marian Opania
Wiek: 36 Dołączył: 06 Lut 2010 Posty: 144
Wysłany: 2010-02-13, 18:16
Dominik napisał/a:
Nie wszystkie są raz śmieszne. Te co są śmieszne tylko raz też są dobre... wiesz dlaczego? Bo są śmieszne ehehe... a ta muzyka nie.
Jojek napisał/a:
Zgadzam się z Dominikiem, tego się nie da słuchać. Na koncercie, pośmiać się z ich wygibasów i walczyć o maskotkę gąsienicy - czemu nie, za to w domu - nigdy w życiu !
Dominik, Twoja analiza śmieszności jest porywająca. A czy ja wiem, do mnie to trafia, bo fajnie to wszystko jest wymyślone, nawet ambitnie zagrane. I tyle Nie zastanawiam się nad śmiesznością tekstów słuchając tego, po prostu są jakie są. Tak samo jak dominik słucha Anaaal Nakrapierdolkurwaszatan też nie identyfikuje się co do tekstu, tylko ma do niego stosunek ambiwalentny - jest, bo jest. A to, że pewnie nic nie rozumie, co wokalista tam śpiewa to inna sprawa
_________________ -.-
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2010-02-13, 18:32
Janis napisał/a:
Dominik, Twoja analiza śmieszności jest porywająca.
Staram się aby każda taką była
Janis napisał/a:
Tak samo jak dominik słucha Anaaal Nakrapierdolkurwaszatan też nie identyfikuje się co do tekstu, tylko ma do niego stosunek ambiwalentny - jest, bo jest. A to, że pewnie nic nie rozumie, co wokalista tam śpiewa to inna sprawa
Na szczęście jakiś mądry człowiek wymyślił strony z tekstami, bo niestety we wkładkach ich nie ma
ahah! a ja się śmiałem słuchając tej piosenki - od początku do końca. Plusem są tu jaja! plusem jest to jak jest zagrana - tak oszczędnie i ogólnie prosto i fajnie, ale największym plusem jest to jak jest zaśpiewana! noż pżeeż! pan wokalista bawi się każdą ze zwrotek i refrenami, bawi się słowami (whooyem wanna be?) i ogólnie brzmi to przedobrze.
kojarzy mi się z blendersami, a to moje dzieciństwo! ach! z przyjemnością poznam bliżej hio hio
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Ty co nie lubisz trawy! who you want to be! whoyem wanna be!?
o rany! przede wszystkim! to Łąkowcy zagrali na openerze zajedobry koncert! jestem rozwalony nimi i cieszę się niesamowicie! staliśmy bardzo blisko i to było niesamowite. kit że nie znaliśmy większości piosenek - i tak się wybawiliśmy niesamowicie. po pierwsze Paprodziad wyglądał nieco jak Maynard - łysy i ogolony i chudy, wielkie okulary, cylinder, pomarańczowy frak i gacie pod spodem jedynie! cały czas rzucał w publikę cukierki, sztuczne kwiaty, piłki, balony, nadmuchane prezerwatywy... na scenie tańczył świetnie, schodził z niej, i biegał pod barierkami rzucając w nas wszystkie te rzeczy! pięknie! poza tym śpiewał nie tylko on - śpiewał perkusista - Motyl - niesamowicie bawił się z nami w powtarzanie i krzyczenie śpiewał Zając Cokictokloc - basista, śpiewał Bąk z gitarą... ogólnie niesamowite wrażenia! na prawdę! chcę jeszcze! chcę jeszcze!
Na końcu Paprodziad się przebrał - wyszedł w stroju przypominającym strój jakiegoś biskupa cały w takich "ornatach" no i miał taką czapę biskupią z wielkim kwiatem na szczycie - cały w ogóle był w kwiatach i skakał i w ogóle!
Last.fm: Sithena
Numer buta: 38
Dołączyła: 27 Paź 2009 Posty: 282 Skąd: z daleka
Wysłany: 2011-02-07, 23:51
Ostatnio miałam okazję ponownie zobaczyc i usłyszeć na zywo Łąki Łan. Tak naprawdę według mnie, żeby na prawdę poznać tę kapelę trzeba iść na ich koncert.
Było oczywiście świetnie, nawet mam jeszcze jednego z kwiatków, którymi rzucali. Trudno trafić na koncert, na którym mozna się tak zajebiście bawić jak na Łąki Łan
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum