Last.fm: Disorder1982
Numer buta: 41
Ulubiony muzyk: M. J. Keenan / Jon Crosby
Wiek: 41 Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 1159 Skąd: Z kręgu szóstego
Wysłany: 2010-03-26, 13:55 Artrosis
Powstali w marcu 1995 roku w Zielonej Górze. Początkowo grali gothic metal lecz wraz z rozwojem grupy wyraźnie odznaczyły się wpływy muzyki elektronicznej i industrialu.
Początkowo muzyka, mimo iż z instrumentami klawiszowymi i elektroniczną perkusją, opierała się w dużej mierze na ciężkim, gitarowym brzmieniu. Zespół na ogólnopolskiej scenie zadebiutował w 1996 roku, na trzeciej edycji festiwalu Castle Party. Muzyka coraz bardziej ewoluowała w stronę metalu gotyckiego, jednocześnie zespół rezygnował z ciężkich riffów na rzecz delikatnych dźwięków instrumentów klawiszowych.
W rok po debiucie scenicznym światło dzienne ujrzała pierwsza długogrająca płyta Artrosis – Ukryty wymiar. Płyta ta zebrała wiele pochlebnych recenzji. W 1998 anglojęzyczna wersja Ukrytego wymiaru (Hidden Dimension) ukazała się poza granicami Polski za sprawą wytwórni Hall of Sermon, której właścicielem jest Tilo Wolff z zespołu Lacrimosa.
W 1998 roku Artrosis powrócił z kolejnym albumem zatytułowanym W imię nocy. Brzmienie cięższe niż na debiutanckiej płycie, a mimo to bardzo delikatne i spokojne. Zespół ukazał się odmieniony i udowodnił, że nie zamierza spocząć na laurach, ich muzyka ciągle ewoluowała.
W 1999 roku zespół zadebiutował na kolejnym wielkim festiwalu - Metalmanii. Następnym krokiem w drodze do kariery było podpisanie kontraktu z wytwórnią Metal Mind oraz nowa płyta – Pośród kwiatów i cieni. Wydawnictwo to muzycznie zbliżone do debiutu zespołu, jednak ze względu na niewielkie zmiany personalne w składzie ukazuje kolejne, inne oblicze zespołu. Również i ta płyta została wydana w wersji anglojęzycznej (In the Flowers Shade). To wydawnictwo pozwala ostatecznie przypisać twórczość Artrosis do nurtu rocka gotyckiego.
Rok 2000 obfitował dla zespołu w koncerty: trasa z brytyjską Anathemą, ponowny występ na Metalmanii, oraz na Castle Party w Bolkowie i występ wraz z Theatre of Tragedy. Poza tym nagrano koncert w studiu Programu Trzeciego Polskiego Radia oraz wydano kasetę wideo Live in Kraków.
Rok 2001 był bardzo owocny dla zespołu, w przeciągu pół roku na sklepowych półkach pojawiło się aż sześć wydawnictw. Na pierwszy ogień poszedł album nagrany podczas koncertu w radiowym studiu Koncert w Trójce. Pojawiają się na nim znane już utwory lecz w specjalnych wersjach lub "unplugged". Znajdują się tam również utwory niegrane do tej pory przed publicznością. W lutym na rynku pojawiły się reedycje dwóch pierwszych albumów. Wszystkie utwory zostały nagrane na nowo, co zaowocowało nieporównywalnie lepszą jakością. Na płytach znajdują się również utwory bonusowe zagrane z udziałem perkusisty.
Kolejna płyta z roku 2001 to już całkiem nowa muzyka. Czwarty album zespołu zatytułowany Fetish oddala się muzycznie od dotychczasowego brzmienia[2]. Pojawiają się liczne loopy, przestery, szumy. Płyta ta jest przesiąknięta elektroniką, lecz gitary nie tracą swojego znaczenia. Również śpiew uległ zmianie, nie zawsze jest już tak delikatny jak na poprzednich albumach, czego przykładem może być utwór "Zniewolona myśl". Artrosis nagrał również pierwszy w swojej karierze cover – "Mur" z repertuaru Pornografii.
Piąta płyta długogrająca zatytułowana jest Melange i jest muzyczną kontynuacją poprzedniej – dużo elektroniki, niewiele tradycyjnego instrumentarium rockowo-metalowego[3]. Zespół coraz bardziej oddalał się od tego do czego przyzwyczaił publiczność w pierwszych latach swojej kariery. Zespół pojawia się co roku na gotyckich festiwalach. Co roku również bierze udział w wielu trasach koncertowych, grając w całej Polsce. Wkrótce zespół opuścił Maciej Niedzielski – jeden z liderów.
Jednak Artrosis nie zaniechał grania i 9 października 2006 (początkowo planowana na 2 października[4]) wyszła płyta Con Trust z nowym składem i w końcu z żywą perkusją. Przyniosła ona 10 nowych utworów. Jest to powrót do korzeni. Ciężkie rockowe gitary, ale zdarzają się też delikatne ballady. Do płyty nakręcono dwa teledyski – do utworów "Tym dla mnie jest" i "W półśnie".
Dyskografia:
Ukryty wymiar (1997)
W imię nocy (1998)
Pośród kwiatów i cieni (1999)
Fetish (2001)
Melange (2002)
Con Trust (2006)
_________________ "Don't place faith in human beings, human beings are unreliable things"
Machines of Loving Grace - Butterfly Wings
Ostatnio zmieniony przez Fnord 2010-03-26, 13:56, w całości zmieniany 1 raz
REKLAMA
Last.fm: Disorder1982
Numer buta: 41
Ulubiony muzyk: M. J. Keenan / Jon Crosby
Wysłany: 2010-03-26, 15:26
Ostatnio zmieniony przez Dominik 2010-03-26, 13:56, w całości zmieniany 1 raz
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2010-03-26, 15:26
Pierwsze trzy albumy słuchałem jeszcze w LO, potem kolejne krążki mnie strasznie zniechęciły i teraz nawet nie bardzo lubię te pierwsze... nie moja bajka teraz
Last.fm: Disorder1982
Numer buta: 41
Ulubiony muzyk: M. J. Keenan / Jon Crosby
Wiek: 41 Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 1159 Skąd: Z kręgu szóstego
Wysłany: 2010-03-26, 15:34
Ja początkowo miałem bardzo zły stosunek do Fetish i Melange. Do Fetish się szybko przekonałem, parę odsłuchów starczyło żebym polubił, ale Melange jakoś mi do tej pory nie wchodzi.
_________________ "Don't place faith in human beings, human beings are unreliable things"
Oj kiedys sporo słuchałem.. jak miałem jakieś 6 - 7 lat temu dziewczyne gotkę Fajnie to brzmiało i miało zajebisty klimat. Mam wielki sentyment do Artrosis.
Dobra. Co po niektórzy wiedzą że śpiewam w kapeli "Independent Music Group". Tak się składa że oficjalnie nasz perkusista na co dzień gra właśnie w Artrosis Paweł "Świcol" Świca z Krotoszyna. Oficjalnie, bo tak na prawdę od kilku miesięcy nie ma na nas czasu i zastępuje go ktoś inny, ale info takie że nie sposób się nie pochwalic;)
Last.fm: evanescenek
Numer buta: 45
Wiek: 37 Dołączył: 25 Lut 2009 Posty: 1071 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2010-03-30, 00:08
Słucham i bardzo lubię;) najlepsze albumy Fetish (2001)
Melange (2002) bo najwięcej na nich eksperymentów;) ale inne też dają radę;) a Con Trust nie mogę się przekonać do wokalu Medeah na nim:) ale też jest dobry:) Ciekawe kiedy nowa płyta;) ale Moonlight to Oni nie przebiją nigdy u mnie;)
Piszesz głupoty,fajna kapela,pieczarka na polskim gotyckim gnoju. Nowsze plytki wolę,choc taki Nazgul jest milutki.
_________________ Grałbym bluesa, gdybym potrafił. Ale nie potrafię, więc gram metal
Dominik [Usunięty]
Wysłany: 2010-03-30, 18:56
Karharoth napisał/a:
pieczarka na polskim gotyckim gnoju. Nowsze plytki wolę
Robaczywa i niepierwszej świeżości. Jaja se robisz? haha chłopie przeca ta muzyka jest tak sztuczna i plastikowa jak Lady Gaga w wydaniu z Twilight. Kiedyś jak zaczynałem z taką muzą to pierwsze 2-3 płyty były oka, choć cudów też nie było, ale te późniejsze to szok... No ale co kto lubi. Mnie nie cieszy takie granie... zbyt syntetyczne jest teraz
Ostatnio zmieniony przez Dominik 2010-03-30, 18:57, w całości zmieniany 2 razy
Last.fm: Disorder1982
Numer buta: 41
Ulubiony muzyk: M. J. Keenan / Jon Crosby
Wiek: 41 Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 1159 Skąd: Z kręgu szóstego
Wysłany: 2010-03-30, 20:13
Mam jakieś dziwne wrażenie, że dla Was każda kapela która nie ścieka doomowym mrokiem, śmierdzi gotykiem i ma pannę na wokalu to kiszka
Artrosis bardzo lubię. Po części odpowiada za to sentyment - po części fakt, że grają bardzo dobrą muzykę. Jeśli koniecznie chcecie, mogę wymienić jedną wadę tej grupy - czasem teksty mają grafomańskie. Cała reszta jest cacy.
_________________ "Don't place faith in human beings, human beings are unreliable things"
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum