Wysłany: 2010-04-02, 22:07 Katatonia, Swallow the Sun, Long Distance Calling 01.04.2010
Ok, miałam wkleić lanserskie zdjęcia, oto nadszedł ten moment Ci którzy Swallow the Sun nie słuchają pewnie się nie podniecą... Ale mnie aż trudno wyrazić słowami co czułam wczorajszego wieczoru! Chłopaki z zespołu wyszli do ludzi i to akurat w momencie kiedy tłumy już się rozeszły i można było spokojnie ich napaść Narobiliśmy sobie zdjęć, zdobyliśmy autografy i uścisnęliśmy łapy chłopakom Ja się tak wyprzytulałam z Mikko, że brak mi słów No i z resztą też ale z nim najbardziej. Cholera, niesamowite uczucie! A jeden z członków zespołu (chyba to był perkusista) tak polubił Mateusza, że przyniósł mu piwo za darmo z backstage'a No i piliśmy piwko ze Swallow the Sun, i kto jest debeściak? Mikko powiedział, że na jesień/zimę planuję trasę po Europie i mają nadzieję wpaść do nas znowu. Choćby na drugim końcu Polski grali to jadę!
A teraz lans!
Ja i Pepuś z całym zespołem:
Z Mikusiem
A teraz Wera, uwaga! Z Juhą!
REKLAMA
Last.fm: angie185
Numer buta: 38
Ulubiony muzyk: Renkse/Kotamaki
Miłe było to że gitarzysta mówił do nas po polsku Koncert bardzo przyjemny choć krótki, jak na rozgrzewacza idealny. No i publika zgotowała im bardzo gorące przyjęcie czym chyba sami byli zdziwieni. Rzadko się zdarza, żeby ludzie skandowali o bis na supporcie
_________________ Practice safe sex - go fuck yourself.
nonono! pięknie! zazdroszczę! co prawda nie znam tych panów, ale wyobraziłem sobie że stoi tam Eddie Vedder albo Trent Reznor. no i fakt. o rany! zajebiście! pięknie!
_________________ - ale ja jestem wyjątkowy!
- tak! jesteś wyjątkowo chujowy!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum